Zmiany kubatury mieszkań
W czasach, gdy tysiące, a wręcz miliony ludzi przeprowadzały się ze wsi do miast, aby pracować w fabrykach, palącą kwestią stało się zapewnienie im odpowiedniej ilości mieszkań. W tym celu trzeba było tych mieszkań wybudować dużo w krótkim czasie. Tak więc budowano niemal wyłącznie domy wielorodzinne, przynajmniej czteropiętrowe, a nieraz o wiele wyższe. W ramach tychże bloków powstawało wiele bardzo małych mieszkań. Te o wielkości 50 metrów kwadratowych uznawane były za duże, a całkiem nierzadkie było urządzanie tzw. kawalerek, czyli mieszkań jednopokojowych, o powierzchni nie przekraczającej 30 metrów kwadratowych. Zdobyte, bo z samym kupnem nie było wtedy raczej większego problemu, z tak wielkim trudem mieszkanie było ciasne, ale własne. Jednak po zmianie ustroju coraz częstsza była konotacja, że przydałoby się znacznie większe mieszkanie. Tym samym prawie każdy, kogo dochody na to pozwalały, przeprowadzał się do większego mieszkania, lub nawet budował własny dom. Natomiast ci, którzy decydowali się na kupno nowego mieszkania w bloku, wybierali dość spory metraż. Skutkiem tego wielkość przeciętnego mieszkania wzrosła o kilka metrów kwadratowych. Wprawdzie kawalerki i małe mieszkania nadal są popularne, ale jedynie wśród ludzi młodych i aktualnie samotnych, rodziny natomiast wybierają coś większego.
